Manifest Filozoficzny Sybillianizmu

 

Mistyka, sztuka i miłość są rzeczywistością , która zawierając w sobie boskie pierwiastki wznosi nasz umysł i nasze dusze ku poznaniu prawdy i wewnętrznej wolności. Istnieje pewien punkt w umyśle każdego człowieka , w którym życie i śmierć, to co realne i to, co istnieje w wyobraźni, przeszłość i przyszłość, to co obraz i słowo wyjawić mogą i czego wyrazić w żaden sposób nie można, gdzie to, co wysoko we wszechświecie i to, co pod naszymi stopami staje się jednością.

Ów punkt w umyśle otwiera możliwość poznania rzeczywistości absolutnej. Kultury pierwotne odkrywały ten pierwiastek poznania żyjąc w świecie magii - uniwersalnego panowania człowieka nad światem aczkolwiek bazującego na autokreacji wydarzeń, oraz sztuki pierwotnej , pierwotnym instynktom otaczania sie pięknem wzbudzającym w człowieku dobro i altruizm wbrew drapieżnej kulturze walki o przetrwanie. Nie było też granic. Syntonia zataczała krąg poprzez człowieka - boga - zwierzę - roślinę - kamień - wiatr - ogień -wodę - ziemię. Konsument był zarazem konsumowany. Raj pulsował najprawdziwszym radosnym życiem nocy, świętym światłem księżyca, tak czystym, że gdyby człowiek mógł ogarnąć swoim sercem istotę tajemnicy światła, nie chciałby już żyć swoją prostotą, lecz stałby się poetą, a jego umysł pogrążyłby się w wiecznie nieustającej modlitwie prawdy.

Jest to kwiatostan niezwykle bogaty w rozłożystą barwę ciepłych emocji, wzbogacony o multum rozmaitości idealnych mantr harmonii, kipiący sympatią świat dla świata. Wiosna zamknięta w wieczności lata. To właśnie jest jest sentencja artystyczna sybillianizmu. Ów czarodziejski fluid miłości roznosi się z pyłkiem kwiatów, jest lotny jak śpiew kwiatów. Bóg staje się tacy jak my, abyśmy mogli być tacy jak on.

Współczesna Kultura znajduje się w konflikcie z naturą człowieka, jest narkotykiem dołującym , wprowadzającym człowieka w jeszcze większy zamęt psychiczny i artystyczno- filozoficzny, który nie uśmierza bólu trudu istnienia, twardej rzeczywistości tego świata, ale go pogłębia. Sybillianizm jest filozofią życia oparta na wszelkiej formie piękna, wiary, nadziei , miłości i tolerancji .

Miłość jest nieskończona, śmierć zaś tylko maleńkim punktem we wszechrzeczach, pobyt w zamętachtego świata będzie miał swój kres. Błąd jest stworzony, prawda zaś wieczna. Mistyka, sztuka, miłość zostały ukrzyżowane - uczyniono próbę ograniczenia ich boskości do wymiarów ziemskich, to jest zbyt ograniczonych.

Dwie belki ucieleśniają podstawowe wymiary ludzkiego cierpienia: drzewo prawa rodzi poczucie winy i nienawiści, co jest zamachem na niewinność, zaś drzewo nauki rodzi pragmatyzm i wyrachowanie, co jest zamachem na autentyczną łączność z istotą raju. Misją stworzenia rzeczywistości nadrealnej jest sprowadzenie duszy ludzkiej do pierwotnej ekspresji uczuć i do tego tez dąży sybillianizm.

Wyobraźmy sobie, że pod naporem obecnego stanu rzeczy zmuszeni jesteśmy do ciągłego pogrążania się w melancholii. Przeżywając w sobie apokalipsę egoizmu na pogorzelisku, które nie zobowiązuje już do niczego, rodzi się ekstaza (melancholijna ekstaza). W jednym charyzmatycznym znaku zamyka się całe nasze życie, gdy zewnętrzny aspekt rzeczywistości przestał nas interesować - najważniejszy staje się sens istotny, to co pod jej powierzchnią się ukrywa. Istoty i przedmioty nie są tym, czym się wydawały, objawił się ich właściwy sens: rzecz sama w sobie - ostateczna przyczyna wszystkich zjawisk (kantowskie "ding an sich"), staliśmy się na powrót dziećmi, które niezdolne są do łgarstwa, ani do grania komedii.

Punktem, gdzie mistyka, sztuka i miłość spełniają się w szczególnie autentyczny sposób, jest cielesne zespolenie z istotą kochaną, oraz ze sztuką, gdyż przeżywając wspólne szczyty rozkoszy miłości i tworzenia, tworzy się jedna dusza dla dwojga. Miłość jest nie tylko nieskończonością dla wyłącznych dla siebie istot, lecz ma jeszcze jeden wymiar transcendentalny: bo jeśli będąc uwielbionym ja wielbię, to i przez nią cały świat uwielbiłem. Miłość jest fenomenem, którego wymiarami są nieskończoność poza granicę śmierci niepowtarzalność, gdyż ta prawdziwa zdarza się tylko raz. Ja szukam tylko tej jednej jedynej i końca swemu szczęściu nie wyznaczam.

Artyści sybilliańscy nie będą budować kunsztownych świątyń, upodabniać się do innych pospolitością szat, straszyć potępieniem, zabijać lub bogacić się w imię boga, "doskonalić się" postem i udręczeniami, żyć w celibacie, nakazywać lub zakazywać. Poznacie ich natomiast po poezji, miłości i radości z odzyskanej wolności. Oni wiedzą, że zło jest tylko uleczalną chorobą, a lekarstwem miłość i każdy jest zarówno pacjentem jak i lekarzem!

Wyzwolenia sztuki należy szukać w osobie samego artysty, który wchodząc w świat, gdzie najważniejsze stają się podstawowe i najgłębsze filozoficzne aspekty egzystencji, musi odszukać wyraz swego trwania poprzez magiczny język artyzmu. Misterium tworzenia jest niezwykle ważne dla spełniającego go twórcy, który jedynie w ten sposób kreuje swoją wolę bycia wolnym przed światem i sobą samym. Każda produkcja artystyczna pod kamuflażem realizmu intymnej mitologii jest dogłębnym i spontanicznym aktem wypowiedzenia prawdy, która dzięki uniwersalnemu językowi sztuki obnaża nam autentyczną wartość twórcy i jego życia.